REKLAMA
Automatycznie wyświetlimy artykuł za 10 sekund
Przejdź do artykułu
Reklama
Reklama
Secesja w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie. Fot. Mateusz Nowak
GALERIA ZDJĘĆ
Spacer po najnowszej wystawie w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie pt. „Secesja – stylowa jedność sztuk”, jest niczym wejście do zaczarowanego ogrodu. Charakterystyczne dla secesji motywy roślinne wkradły się nie tylko do dzieł sztuki, ale i na artefakty jak misy, dzbany, kałamarze. W tym baśniowym otoczeniu zrozumiała staje się niegasnąca moda na secesję, która królowała w sztuce przełomu wieków, a tutaj możemy ją zobaczyć w najróżniejszych odsłonach i na przykładzie ponad 200 eksponatów. Otwarto ją czwartek 30 marca i będzie czynna niemal do końca wakacji.
- Secesji nie sposób się oprzeć. To cudowny okres w dziejach sztuki, składający się z wielu dzieł, bardzo różnorodnych, występujących w całej Europe. Trwał krótko, ale był bardzo intensywny. Przerwała go niestety I wojna światowa. Współcześnie zainteresowanie tym stylem wzrasta i to był jeden powodów, dla którego przygotowaliśmy wystawę. To pierwsza prezentacja w naszym muzeum poświęcona temu tematowi – mówi Maria Stopyra, kustosz w Dziale Sztuki Muzeum Okręgowego w Rzeszowie i kurator wystawy „Secesja – stylowa jedność sztuk”. Ekspozycja powstała według jej autorskiej koncepcji. – Udało się to dzięki pomocy i zaangażowaniu 12 instytucji muzealnych i dwóch przedstawicieli kolekcjonerów. Prezentujemy na niej ponad 200 różnorodnych dzieł, m.in. z Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Narodowego w Krakowie i Muzeum Narodowego w Lublinie oraz liczne artefakty rzemiosła artystycznego, w tym ze zbiorów prywatnych. Obejmuje: fotografię, malarstwo, rysunek, grafiki, rzeźbę, a także ceramikę, srebra, czy szkło artystyczne o wyszukanych kształtach i barwach, z wielu ośrodków europejskich, w tym przepiękną kolekcję szkła Émilie Gallé. Wystawa jest szerokim spojrzeniem na secesję europejską, która wspaniale rozwijała się także w Polsce, szczególnie w Krakowie, skąd wypożyczyliśmy sporo dzieł.
TO MOŻE CIĘ ZAINTRESOWAĆ
Reklama
Secesja to styl, który kwitł niemal we wszystkich sztukach plastycznych, na przełomie XIX i XX wieku. Słowo kwitł doskonale oddaje też jego charakter – fascynację światem przyrody i motywy roślinne, które oddawały jej doskonałość w dziełach sztuki, także tej użytkowej.
Styl ten posługiwał się głównie linią, zwłaszcza falistą o niespokojnym rytmie, i płaską, wyraźnie ograniczoną plama. Lubował się w symetrii, w niezwykłych proporcjach, w tym, co pionowe, smukłe, lekkie i przeźroczyste, w wielkich pustych powierzchniach, w bladych stłumionych lub łagodnie mieniących się tonach. Uwielbiał świat organiczny. Dążył do tworzenia całości stylowo jednolitych i do syntezy różnych sztuk. (…) Pragnął nie tylko odrodzić sztukę, ale również ukształtować estetycznie całe nasze otoczenie, przepoić pięknem życie powszednie”, opisywał Mieczysław Wallis w książce „Secesja”.
Na rzeszowskiej wystawie można zobaczyć dzieła największych polskich artystów tego czasu, ze Stanisławem Wyspiańskim, Jackiem Malczewskim i Teodorem Axentowiczem na czele. Zobaczymy także malarstwo Jana Stanisławskiego, Józefa Mehoffera, Wojciecha Weissa, Witolda Wojtkiewicza, Władysława Ślewińskiego, Ferdynanda Ruszczyca, Edwarda Okunia i Kazimierza Stabrowskiego, a także graficzne dzieła: Witolda Wojtkiewicza i Karola Frycza, oraz rzeźby m.in. Konstantego Laszczki i Jana Szczepkowskiego.
To dzieła cenne i wyjątkowe. Zwracają uwagę obrazy o baśniowej kompozycji, bogatej kolorystyce. Część z nich koncentruje się na temacie natury, która była jednym z głównych źródeł natchnienia twórców secesji. - Stwierdzono, że dzieła natury kryją w sobie prawdziwe piękno, które należy przedstawiać – przypomina Maria Stopyra, kustosz w Dziale Sztuki Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. – Druga inspiracja to postać ludzka, szczególnie kobieca. Nie tylko na obrazach. Jej motyw pojawia się w kunsztownych lampach naftowych, ramach luster.
ZOBACZ TAKŻE
Reklama
Wśród artefaktów falistą linią zwracają uwagę patery, kandelabry, dzbanki - wykonane ze srebra czy cyny, która wtedy zrobiła karierę. Także ceramiczne talerze zdobione na wzór obrazów Alfonsa Muchy. Obok nich wyeksponowano secesyjne kapy, a także sztambuchy w niepowtarzalnych oprawach i pełne zdjęć, które przypominają, że na przełomie wieków fotografia święciła wielki tryumf.
Osobną gablotę poświęcono grafice i dziełom sztuki poligraficznej. W tamtym czasie ogromny sukces odniósł Kazimierz Sichulski, malarz i rysownik, profesor krakowskiej ASP, współtwórca kabaretu Zielony Balonik, który wykonywał karykatury osób związanych z Krakowem, warto więc zwrócić uwagę na jego prace. Podobnie na pełne artyzmu wydania książek czy dopracowane strony z Tygodnika Ilustrowanego.
- Cechą secesji było również łączenie różnych materiałów. Powstały wyjątkowe przedmioty z inkrustacjami – drewno łączone z mosiądzem stało się materią dla rzemieślników wykonujących np. akcesoria na biurka.
Wszystkie te secesyjne cuda zobaczyć będzie można w katalogu, który powstaje do wystawy. – Wydawnictwo chcemy zaprezentować gościom podczas Nocy Muzeów – zapowiada Krzysztof Szela, zastępca dyrektora Muzeum Okręgowego w Rzeszowie.
Ekspozycja „Secesja – stylowa jedność sztuk” czynna jest do 17 sierpnia 2023 roku.
Reklama
KRAJ
ŚWIAT
Reklama
Rozwiń
