REKLAMA
Automatycznie wyświetlimy artykuł za 10 sekund
Przejdź do artykułu
Reklama
Reklama
Archiwum magazynu TRENDY Podkarpackie
GALERIA ZDJĘĆ
O tym, że Centrum Nauki „Kopernik” w Warszawie bije rekordy popularności i jest fenomenalnym pomysłem na promocję nauki wśród najmłodszych Polaków, od co najmniej roku nikogo nie trzeba przekonywać. Pytanie, co zrobić, by podobne, choć oczywiście z dużo mniejszym rozmachem centrum nauki powstało w Rzeszowie, a może nawet kilka centrów w kilku miastach Podkarpacia.
Zdzisław Nowakowski, dyrektor Centrum Kształcenia Praktycznego i Doskonalenia Nauczycieli w Mielcu, które to centrum od dwóch lat z dużym sukcesem organizuje Festiwal Techniki i Nauki w Mielcu, twierdzi, że pomysł nie jest idea fixe, ale jak najbardziej realnym przedsięwzięciem, które w najbliższych latach możliwe byłoby do realizacji za unijne pieniądze.
- Po tym, jak w tym roku nasz festiwal odwiedziło ponad 4 tys. osób, nie mam najmniejszych wątpliwości, że przyszłość należy do nauk ścisłych. Warunkiem jest atrakcyjna forma ich nauki i prezentacji. Tylko w ten sposób możemy zachęcić młodzież do studiowania na kierunkach technicznych, które to studia gwarantują dobrą pracę już po skończeniu nauki. Od kilku lat firmy ulokowane w mieleckiej strefie ekonomicznej narzekają na brak fachowców. Nie byłoby takiego problemu, gdyby w ostatnich dekadach młodzież zamiast studiów humanistycznych wybierała nauki ścisłe – twierdzi Nowakowski.
Dyrektor CKPiDN ma już mocno skrystalizowane pomysły dotyczące centrów nauki na Podkarpaciu, a przede wszystkim centrum nauki w Mielcu. Wtóruje mu w tym prof. Łukasz Turski, przewodniczący rady programowej Centrum Nauki „Kopernik” w Warszawie i obiecuje, że „Kopernik” chętnie służył będzie pomocą, doradztwem i potrzebnymi ekspertyzami. - W Mielcu chcielibyśmy mieć swojego „Leonardo”, czyli centrum nauki związane z lotnictwem, z którego to przemysłu nasze miasto słynie od wielu lat – dodaje Nowakowski. Dlaczego akurat pomyślałem o Leonardo da Vinci? Bo wybitny artysta, prekursor lotnictwa, utalentowany wynalazca, człowiek renesansu, po prostu geniusz. Zdaniem Nowakowskiego, w innych miastach regionu mogłyby powstać podobne centra nauki. Największe, także lotnicze w Rzeszowie, ale już np. w Jaśle mogłoby to być centrum skoncentrowane wokół przemysłu naftowego, a w Krośnie centrum odwołujące się do tradycji szkła w tym mieście. Pieniędzy na jedno duże centrum, albo na kilka mniejszych powinniśmy szukać w dofinansowaniach unijnych na lata 2014-2020 – dodaje Nowakowski.
Pomysł stworzenia centrum nauki został wpisany do Regionalnej Strategii Innowacji Województwa Podkarpackiego.
Centrum Nauki „Kopernik” w Warszawie otwarto w listopadzie 2010 r. Z bliska można zobaczyć pięć galerii: Świat w ruchu, Człowiek i środowisko, Korzenie cywilizacji, Strefa światła, Bzzz!, Planetarium Niebo Kopernika, Park Odkrywców oraz laboratoria: chemiczne, biologiczne i fizyczne. Wszystko po to, by udowodnić, że nauki ścisłe są fascynujące i wcale nie takie trudne. Zwiedzający mogą poznawać prawa nauki poprzez samodzielne przeprowadzanie doświadczeń na interaktywnych wystawach. Centrum usytuowane jest nad Wisłą, w sąsiedztwie Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, mostu Świętokrzyskiego i planowanej stacji metra Powiśle.
Zdzisław Nowakowski, dyrektor Centrum Kształcenia Praktycznego i Doskonalenia Nauczycieli w Mielcu, które to centrum od dwóch lat z dużym sukcesem organizuje Festiwal Techniki i Nauki w Mielcu, twierdzi, że pomysł nie jest idea fixe, ale jak najbardziej realnym przedsięwzięciem, które w najbliższych latach możliwe byłoby do realizacji za unijne pieniądze.
- Po tym, jak w tym roku nasz festiwal odwiedziło ponad 4 tys. osób, nie mam najmniejszych wątpliwości, że przyszłość należy do nauk ścisłych. Warunkiem jest atrakcyjna forma ich nauki i prezentacji. Tylko w ten sposób możemy zachęcić młodzież do studiowania na kierunkach technicznych, które to studia gwarantują dobrą pracę już po skończeniu nauki. Od kilku lat firmy ulokowane w mieleckiej strefie ekonomicznej narzekają na brak fachowców. Nie byłoby takiego problemu, gdyby w ostatnich dekadach młodzież zamiast studiów humanistycznych wybierała nauki ścisłe – twierdzi Nowakowski.
Dyrektor CKPiDN ma już mocno skrystalizowane pomysły dotyczące centrów nauki na Podkarpaciu, a przede wszystkim centrum nauki w Mielcu. Wtóruje mu w tym prof. Łukasz Turski, przewodniczący rady programowej Centrum Nauki „Kopernik” w Warszawie i obiecuje, że „Kopernik” chętnie służył będzie pomocą, doradztwem i potrzebnymi ekspertyzami. - W Mielcu chcielibyśmy mieć swojego „Leonardo”, czyli centrum nauki związane z lotnictwem, z którego to przemysłu nasze miasto słynie od wielu lat – dodaje Nowakowski. Dlaczego akurat pomyślałem o Leonardo da Vinci? Bo wybitny artysta, prekursor lotnictwa, utalentowany wynalazca, człowiek renesansu, po prostu geniusz. Zdaniem Nowakowskiego, w innych miastach regionu mogłyby powstać podobne centra nauki. Największe, także lotnicze w Rzeszowie, ale już np. w Jaśle mogłoby to być centrum skoncentrowane wokół przemysłu naftowego, a w Krośnie centrum odwołujące się do tradycji szkła w tym mieście. Pieniędzy na jedno duże centrum, albo na kilka mniejszych powinniśmy szukać w dofinansowaniach unijnych na lata 2014-2020 – dodaje Nowakowski.
Pomysł stworzenia centrum nauki został wpisany do Regionalnej Strategii Innowacji Województwa Podkarpackiego.
Centrum Nauki „Kopernik” w Warszawie otwarto w listopadzie 2010 r. Z bliska można zobaczyć pięć galerii: Świat w ruchu, Człowiek i środowisko, Korzenie cywilizacji, Strefa światła, Bzzz!, Planetarium Niebo Kopernika, Park Odkrywców oraz laboratoria: chemiczne, biologiczne i fizyczne. Wszystko po to, by udowodnić, że nauki ścisłe są fascynujące i wcale nie takie trudne. Zwiedzający mogą poznawać prawa nauki poprzez samodzielne przeprowadzanie doświadczeń na interaktywnych wystawach. Centrum usytuowane jest nad Wisłą, w sąsiedztwie Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, mostu Świętokrzyskiego i planowanej stacji metra Powiśle.
ZOBACZ TAKŻE
Reklama
Reklama
KRAJ
ŚWIAT
Reklama
Rozwiń
