Przed wiekami we wsiach dzisiejszego Podkarpacia karnawałową atrakcją były zapustowe draby, czyli młodzi mężczyźni przebrani w ubrania wyplecione ze słomy, z biało-czarnymi maskami na twarzach chodzący od domu do domu, by psocić i radować mieszańców wsi w zamian za drobne datki albo pyszności z gospodarskiego stołu. Gdzie nie było drabów, chodził dziad z babą, czyli para mężczyzn, gdzie jeden przebrany za kobietę nachodził domy z młodymi pannami i zabawom, przekomarzaniom nie było końca.
TO MOŻE CIĘ ZAINTRESOWAĆ
A komu marzą się wielkie karnawałowe szaleństwa najlepiej poczuje się na placu przed bazyliką świętego Marka w Wenecji, gdzie organizowane są parady maskowe, spośród których wybierana jest codziennie najpiękniejsza maska. Miejsce jest nieprzypadkowe, od stuleci plac świętego Marka, po pierwsze że bardzo obszerny, po drugie otoczony przepięknymi architektonicznymi wręcz cudami, uważany jest za najpiękniejszą salę balową w Europie. Dzięki temu, że karnawał wenecki z roku na rok staje się coraz bardziej popularny, odżyła w mieście także stara sztuka tworzenia specjalnych masek karnawałowych robionych ręcznie. Więc bawmy się, karnawał trwa. W 2023 roku aż do 22 lutego.







































