Reklama
REKLAMA
Automatycznie wyświetlimy artykuł za 10 sekund
Przejdź do artykułu
Reklama
Reklama

"Oto człowiek". Z Romanem Adamskim o Drodze Krzyżowej

A A A
Z Romanem Adamskim, dziennikarzem Polskiego Radia Rzeszów, autorem tomu wierszy Oto człowiek. Rozmyślania o Drodze Krzyżowej, rozmawia Aneta Gieroń

Dodano: 07-04-2023

Roman Adamski. Fot. Tadeusz Poźniak

Roman Adamski. Fot. Tadeusz Poźniak

Aneta Gieroń: Mija 30 lat, odkąd nastoletni Romek, uczeń I LO w Rzeszowie zadebiutował tomikiem wierszy „Sklepy ze śmiesznymi mostami”. Długo kazałeś czekać na kolejny tom „Oto człowiek. Rozmyślania o Drodze Krzyżowej”.
 
Roman Adamski: Sporo pisałem podczas studiów dziennikarskich na Uniwersytecie Warszawskim, mieliśmy nawet grupę poetycką, gdzie większość z nas pochodziła spoza Warszawy. Spotykaliśmy w różnych miejscach czytając sobie naszą twórczość, która daleka była od rymu i rytmu. W tamtym czasie w wydawnictwie zbiorowym udało mi się nawet opublikować kilka moich wierszy w gdańskiej oficynie i to były ostatnie, młodzieńcze próby poetyckie. Potem nadszedł czas pracy dziennikarskiej, rodziny i dopiero rok temu dojrzałem do tego, by znów „zanurzyć się” w poezji.
Reklama
 
Wracasz wspomnieniami do tamtego młodzieńczego pisania?
 
To były głównie wiersze białe i pewnie dziś nie wszystkie nazwałbym liryką, ale tamte próby były ważne, z niektórych wierszy nadal jestem zadowolony. Tom wydany przez Wydawnictwo I LO w Rzeszowie ma dla mnie charakter symboliczny.

Wiersze „Oto człowiek. Rozmyślania o Drodze Krzyżowej” to już dojrzały Roman, w którym słowa odkładały się przez lata?
 
Nie wiem, czy nazwałbym się już dojrzałym – raczej dojrzewającym Romanem. Na pewno emocje odkładały się we mnie przez lata. 14 wierszy powstało w kilka tygodni w Wielkim Poście 2022 roku. Impulsem był wybuch wojny w Ukrainie, ale nie tylko. Równie ważne były prywatne historie życiowe, które się we mnie skumulowały przez lata. 
 
Zamysł, by wrócić do pisania dojrzewał we mnie od dawna i niekoniecznie miały to być wiersze. W głowie układała mi się proza, coś w rodzaju aktualnych rozważań publicystycznych w nawiązaniu do czternastu stacji Drogi Krzyżowej. Chciałem opisać tu i teraz, co dzieje się za naszą wschodnią granicą.
 
Jak więc narodził się tom poezji?
 
Gdy usiadłem do pisania, okazało się, że naturalnie wychodzą mi rymy. Powstał zbiór bardzo klasyczny, z regularnymi strofami, wersami i rymami. Wprawdzie te wiersze nie były pisane po kolei, bo zacząłem od stacji pierwszej – „Jezus na śmierć skazany”, ale potem była ósma – „Jezus pociesza płaczące niewiasty” i kolejne, ale wszystkie bardzo szybko ułożyły się w całość – drogę współczesnego człowieka, humanisty zadającego pytania. Naszą egzystencję wpisałem w historię męki Jezusa. W tych słowach może się przejrzeć każdy, wierzący i niewierzący.
Reklama
 
To są głęboko humanistyczne rozważania. Ecco homo! – po prostu!
 
Na tym zależało mi najbardziej i dziękuję poetom Staszkowi Dłuskiemu i Janowi Tulikowi, którzy przeczytali te wiersze wkrótce po napisaniu i stwierdzili, że warte są wydania. Podobnie zareagował pisarz i wydawca Jurek Fąfara.
 
Gdy wędrujemy z Tobą po kolejnych stacjach Drogi Krzyżowej, nie tyle koncentrujemy się na bólu i cierpieniu Chrystusa, co w Twoich słowach odnajdujemy własne Drogi Krzyżowe. To nie są rozważania czysto religijne.
 
Dotyczą ludzkich wyborów, także zła, które swój początek bierze w każdym człowieku.
 
We wstępie do Twojego tomu Jan Tulik przywołuje Tadeusza Różewicza i jego wiersz „Unde malum”, w którym podmiot liryczny stwierdza, że jedynym źródłem zła jest człowiek.
 
Człowiek złożony jest z dobra i zła. I czysto ludzkim dramatem jest dramat wyboru. Czy potrafimy sobie poradzić z własnymi niedoskonałościami?! Czy potrafimy je nazwać, a dzięki temu nie krzywdzić innych?! W dysonansie między naszymi oczekiwaniami a możliwościami może się zrodzić coś bardzo nieprzyjemnego, a też wiele dobrego. Jeśli człowiek nie potrafi opanować frustracji, staje się katalizatorem zła. Bo najtrudniejsze jest zaspokojenie własnych marzeń i ambicji w konfrontacji z indywidualnymi możliwościami. Do tego niezbędna jest edukacja. Wychowanie i próba zrozumienia świata – tylko  dzięki temu potrafimy nazwać swoje niedoskonałości, a tym samym oswoić niespełnienie. W tej sferze niewątpliwie pomocna jest też modlitwa.
Reklama

Nawiązujesz do tego w stacji szóstej – „Święta Weronika ociera twarz Jezusa”.
 
W Ewangelii św. Marka, Rozdz. 5, Jezus staje w opozycji do Żydów i napomina ich, że zło wychodzi z środka. A wychodzi w jaki sposób? Poprzez wolną wolę. Każdego dnia i każdej nocy dokonujemy złych lub dobrych wyborów. 

Takie jest też motto tomu „Oto człowiek”: „Są wojny w nas/ Są wojny między nami/Te drugie nie dzieją się bez tych pierwszych”.
 
Po pierwsze musimy zrozumieć siebie. Zanim uderzymy w kogoś kamieniem, zastanówmy się nad tym. Szukanie winy i zła poza nami jest największym błędem i ułatwieniem, jakie popełniamy każdego dnia. Bliskie jest mi powiedzenie Janusza Kapusty na łamach „Rzeczpospolitej”: „Ideologia to rozwiązywanie własnych problemów cudzymi rękami”. Innym hasłem ułatwiającym zrozumienie rzeczywistości jest: „Naprawę świata zacznij od siebie samego”.
 
Dlaczego formuła Drogi Krzyżowej określiła tom Twoich wierszy?
 
Wiara jest dla mnie ważna, a tradycja judeochrześcijańska jest mi bliska, w niej się wychowałem, nią przesiąkłem, do niej wracam i  w niej odnajduję dla siebie siłę. W Drodze Krzyżowej jest wszystko, co dotyka człowieka: ból, słabość, upadek, ale też walka, by się podnieść.

Czym dla Ciebie jest wiara?
 
Azymutem wyboru, choć nie zawsze tak było. W kluczowych momentach życia wiara pozwoliła mi podjąć właściwą decyzję, może trudną, ale z perspektywy czasu wiem, że dobrą, pozbawioną chęci zemsty. Wiara też przesądziła o moim powrocie do Rzeszowa, mimo że wiele lat temu Warszawa wydawała się bardzo atrakcyjna dla młodego chłopaka.
Reklama

I jak to jest urodzić się, wychować i spędzić większość życia na ulicy 3 Maja, a właściwie w jej bocznej uliczce na Roderyka Alsa, w samym centrum Rzeszowa?
 
Pięknie. Tego poczucia swojskości i bezpieczeństwa nawet nie do końca potrafię odmalować słowami. Cichy zakątek w zgiełku miasta, który mnie definiuje. Uczciwie muszę jednak dodać, że wieś też jest dla mnie ważna. Bardzo dużo czasu spędziłem u dziadków koło Miechowa niedaleko Krakowa oraz we wsi Potok nieopodal Krosna, skąd pochodziła mama. Do dziś mam tam kawałek ziemi i niewykluczone, że kiedyś będę chciał tam bywać częściej i dłużej. Takie miejsca nas napędzają. 

Twoje rozważania w „Oto człowiek” kończy stacja czternasta – „Jezus złożony do grobu”. My w życiu po Drodze Krzyżowej w Wielki Piątek mamy Zmartwychwstanie w Niedzielę Wielkanocną. W Twojej poezji nadziei warto szukać między słowami?
 
Tak. Zmartwychwstanie mamy szanse przeżywać każdego dnia w dobrych wyborach. To jest to podniesienie się spod krzyża. I nie ma znaczenia, czy jesteśmy wierzący, czy niewierzący. 

Wierszom w tomie „Oto człowiek” towarzyszą też fotografie Przemysława Wiśniewskiego. 
 
Są jego bardzo ważną częścią, choć wiersze i zdjęcia powstawały niezależnie od siebie. Gdy wybuchła wojna na Ukrainie, Przemek fotografował uchodźców od pierwszego dnia, kiedy zaczęli przekraczać polsko-ukraińską granicę. Zrobił kilka tysięcy zdjęć, na których widzimy bardzo różne twarze. Ludzi starych i młodych, kobiet z dziećmi, prawosławnych, grekokatolików, Żydów, bywa że i Polaków zamieszkałych na Ukrainie. Atak Rosji i ucieczka milionów ludzi stały się dla mnie „iskrą” odpalającą myślenie o Drodze Krzyżowej i próbę lirycznych rozmyślań. To się ułożyło w spójną historię, tym prawdziwszą, że z Przemkiem, twórcą Teatru FOTOgrafii, autorem pięknej galerii „Pandomia”, znamy się od wielu lat.
Reklama
 
Twój tom słowem na początek i koniec opatrzyło dwóch cenionych poetów: Jan Tulik i ks. Tomasz Nowak.
 
To dla mnie zaszczyt, że zechcieli się podzielić swoim przemyśleniami, które są ważną częścią tego zbioru. Cieszę się tym bardziej, że obaj są moimi dobrymi znajomymi, których ogromnie cenię i których oceny są dla mnie ważne. 

Te wiersze to też symboliczne rozliczenie się z sobą samym tuż przed 50. urodzinami autora?!
 
Tak, na pewno. Zachęciły mnie też do dalszego pisania, choć nie wiem, czy będzie to za rok, a może za 10 lat. Zainspirowany Janem Kochanowskim zacząłem pisać pieśni. Dzięki interpretacjom Hanny Banaszak z muzyką Jerzego Satanowskiego odkryłem tego pisarza na nowo. 

Roman Adamski, rocznik 1974. Absolwent Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1994-97 pracował w mediach warszawskich: „Echo Nadwiślańskie”, „Życie”, „Rozgłośnia Harcerska”, od 1998 roku związany z Polskim Radiem Rzeszów. Autor materiałów interwencyjnych, reportaży, rozmów i audycji o tematyce politycznej, gospodarczej, społecznej, kulturalnej i międzynarodowej. Tworzył wywiady i reportaże z Brukseli, Strasburga, Ukrainy, Słowacji, Mołdawii, Bośni. Rumunii i Stanów Zjednoczonych. W latach 2012-2014 dyrektor programowy Polskiego Radia Rzeszów. Współorganizator I Biesiady Poetyckiej w I LO w Rzeszowie w 1992 roku. W 2023 roku w Podkarpackim Instytucie Książki i Marketingu ukazał się tom jego wierszy „Oto człowiek. Rozmyślania o Drodze Krzyżowej”. Utwory z tego zbioru zwyciężyły w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim na Zestaw Wierszy Klasycznych im. Mariana Janusza Kawałki w miejscowości Rejowiec, skąd pochodził Mikołaj Rej. 
Reklama
Reklama
Reklama

POLECANE

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

RZESZÓW WEATHER
Reklama

NASI PARTNERZY

zamknij

Szanowny Czytelniku !

Zanim klikniesz „Zgadzam się” lub zamkniesz to okno, prosimy o przeczytanie tej informacji. Prosimy w niej o Twoją dobrowolną zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz przekazujemy informacje o tzw. cookies i o przetwarzaniu przez nas Twoich danych osobowych. Klikając „Zgadzam się” lub zamykając okno, zgadzasz się na poniższe. Możesz też odmówić zgody lub ograniczyć jej zakres.

Zgoda

Jeśli chcesz zgodzić się na przetwarzanie przez Zaufanych Partnerów Grupy SAGIER Twoich danych osobowych, które udostępniasz w historii przeglądania stron i aplikacji internetowych, w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i w aplikacjach w celu ustalenia Twoich potencjalnych zainteresowań dla dostosowania reklamy i oferty) w tym na umieszczanie znaczników internetowych (cookies itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie takich znaczników, kliknij przycisk „Przejdź do serwisu” lub zamknij to okno.
Jeśli nie chcesz wyrazić zgody, kliknij „Nie teraz”. Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Możesz edytować zakres zgody, w tym wycofać ją całkowicie, przechodząc na naszą stronę polityki prywatności. Powyższa zgoda dotyczy przetwarzania Twoich danych osobowych w celach marketingowych Zaufanych Partnerów. Zaufani Partnerzy to firmy z obszaru e-commerce i reklamodawcy oraz działające w ich imieniu domy mediowe i podobne organizacje, z którymi Grupa SAGIER współpracuje.
Podmioty z Grupy SAGIER w ramach udostępnianych przez siebie usług internetowych przetwarzają Twoje dane we własnych celach marketingowych w oparciu o prawnie uzasadniony, wspólny interes podmiotów Grupy SAGIER. Przetwarzanie takie nie wymaga dodatkowej zgody z Twojej strony, ale możesz mu się w każdej chwili sprzeciwić. O ile nie zdecydujesz inaczej, dokonując stosownych zmian ustawień w Twojej przeglądarce, podmioty z Grupy SAGIER będą również instalować na Twoich urządzeniach pliki cookies i podobne oraz odczytywać informacje z takich plików. Bliższe informacje o cookies znajdziesz w akapicie „Cookies” pod koniec tej informacji.

Administrator danych osobowych

Administratorami Twoich danych są podmioty z Grupy SAGIER czyli podmioty z grupy kapitałowej SAGIER, w której skład wchodzą Sagier Sp. z o.o. ul. Mieszka I 48/50, 35-303 Rzeszów oraz Podmioty Zależne. Ponadto, w świetle obowiązującego prawa, administratorami Twoich danych w ramach poszczególnych Usług mogą być również Zaufani Partnerzy, w tym klienci.
PODMIOTY ZALEŻNE:
http://www.biznesistyl.pl/
http://poradnikbudowlany.eu/
http://modnieizdrowo.pl/
http://www.sagier.pl/
Jeżeli wyrazisz zgodę, o którą wyżej prosimy, administratorami Twoich danych osobowych będą także nasi Zaufani Partnerzy. Listę Zaufanych Partnerów możesz sprawdzić w każdym momencie na stronie naszej polityki prywatności i tam też zmodyfikować lub cofnąć swoje zgody.

Podstawa i cel przetwarzania

Twoje dane przetwarzamy w następujących celach:
• 1. Jeśli zawieramy z Tobą umowę o realizację danej usługi (np. usługi zapewniającej Ci możliwość zapoznania się z jednym z naszych serwisów w oparciu o treść regulaminu tego serwisu), to możemy przetwarzać Twoje dane w zakresie niezbędnym do realizacji tej umowy.
• 2. Zapewnianie bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszanie naszych usług i dopasowanie ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach), jak również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług (np. jeśli interesujesz się motoryzacją i oglądasz artykuły w biznesistyl.pl lub na innych stronach internetowych, to możemy Ci wyświetlić reklamę dotyczącą artykułu w serwisie biznesistyl.pl/automoto. Takie przetwarzanie danych to realizacja naszych prawnie uzasadnionych interesów.
• 3. Za Twoją zgodą usługi marketingowe dostarczą Ci nasi Zaufani Partnerzy oraz my dla podmiotów trzecich. Aby móc pokazać interesujące Cię reklamy (np. produktu, którego możesz potrzebować) reklamodawcy i ich przedstawiciele chcieliby mieć możliwość przetwarzania Twoich danych związanych z odwiedzanymi przez Ciebie stronami internetowymi. Udzielenie takiej zgody jest dobrowolne, nie musisz jej udzielać, nie pozbawi Cię to dostępu do naszych usług. Masz również możliwość ograniczenia zakresu lub zmiany zgody w dowolnym momencie.

Twoje dane przetwarzane będą do czasu istnienia podstawy do ich przetwarzania, czyli w przypadku udzielenia zgody do momentu jej cofnięcia, ograniczenia lub innych działań z Twojej strony ograniczających tę zgodę, w przypadku niezbędności danych do wykonania umowy, przez czas jej wykonywania i ewentualnie okres przedawnienia roszczeń z niej (zwykle nie więcej niż 3 lata, a maksymalnie 10 lat), a w przypadku, gdy podstawą przetwarzania danych jest uzasadniony interes administratora, do czasu zgłoszenia przez Ciebie skutecznego sprzeciwu.

Przekazywanie danych

Administratorzy danych mogą powierzać Twoje dane podwykonawcom IT, księgowym, agencjom marketingowym etc. Zrobią to jedynie na podstawie umowy o powierzenie przetwarzania danych zobowiązującej taki podmiot do odpowiedniego zabezpieczenia danych i niekorzystania z nich do własnych celów.

Cookies

Na naszych stronach używamy znaczników internetowych takich jak pliki np. cookie lub local storage do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronach, aplikacjach i w Internecie. W ten sposób technologię tę wykorzystują również podmioty z Grupy SAGIER oraz nasi Zaufani Partnerzy, którzy także chcą dopasowywać reklamy do Twoich preferencji. Cookies to dane informatyczne zapisywane w plikach i przechowywane na Twoim urządzeniu końcowym (tj. twój komputer, tablet, smartphone itp.), które przeglądarka wysyła do serwera przy każdorazowym wejściu na stronę z tego urządzenia, podczas gdy odwiedzasz strony w Internecie. Szczegółową informację na temat plików cookie i ich funkcjonowania znajdziesz pod tym linkiem. Pod tym linkiem znajdziesz także informację o tym jak zmienić ustawienia przeglądarki, aby ograniczyć lub wyłączyć funkcjonowanie plików cookies itp. oraz jak usunąć takie pliki z Twojego urządzenia.

Twoje uprawnienia

Przysługują Ci następujące uprawnienia wobec Twoich danych i ich przetwarzania przez nas, inne podmioty z Grupy SAGIER i Zaufanych Partnerów:
1. Jeśli udzieliłeś zgody na przetwarzanie danych możesz ją w każdej chwili wycofać (cofnięcie zgody oczywiście nie uchyli zgodności z prawem przetwarzania już dokonanego na jej podstawie);
2. Masz również prawo żądania dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przeniesienia danych, wyrażenia sprzeciwu wobec przetwarzania danych oraz prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego, którym w Polsce jest Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Pod tym adresem znajdziesz dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych i Twoich uprawnień.