O sobie:
Cześć, tu Maciek. Cześć, tu Ola. Od 12 lat jesteśmy bliźniakami.
Maciek: Lubię uprawiać sporty, gram w piłkę nożną i tenisa. Przygodę z czytaniem zacząłem od komiksów o Scooby Doo. Lubię książki przygodowe i/lub zabawne.
Ola: Lubię robić naprawdę dużo rzeczy. Lubię grać w tenisa, jeździć na nartach i grać w siatkówkę. Uwielbiam malować. Tak jak Maciek czytanie zaczęłam od komiksów typu "Scooby Doo" i "Kaczor Donald".
O blogu:
Na tym blogu będziemy opisywać książki dla młodzieży. Często się kłócimy (co doprowadza do szału naszych rodziców) ale mamy takie samo zdanie na temat czytania. Uwielbiamy to robić i czytamy w każdej wolnej chwili! Najczęściej czytamy te same książki, ale czasami podobają nam się inne rzeczy. Poza tym ja nie cierpię i nie czytam książek, które udają przygodowe, ale bohaterowie się ciągle całują. Będziemy opisywać książki oczami chłopaka i dziewczyny.
Na tym blogu wprowadzamy taką zasadę:
Jak coś jest w tym kolorze to znaczy że pisze Maciek.
Jak coś jest w tym kolorze to pisze Ola.
A jak coś jest w tym kolorze to piszemy razem i to znaczy, że oboje tak myślimy.
Zwiadowcy
Dodano: 29-11-2012
Ta seria dorównuje a nawet przewyższa „Harrego Pottera” ( może go kiedyś opiszemy)!!! Jej zaletą jest to że ma aż 11 części, co rzadko zdarza się tak dobrym książkom. Na początku niezbyt ciekawa, później rozkręca się ze strony na stronę.
Młody Will, sierota, mieszka w zamku Redmont w królestwie Araulen. Chciałby zostać rycerzem, lecz nie może, ponieważ jest za drobny. W dniu, w którym musi wybrać kim zostanie w przyszłości, przychodzi do niego Halt, tajemniczy członek elitarnego Korpusu Zwiadowców.
Will ma szansę zostać jednym z nich, ale waha się, w końcu według plotek zwiadowcy potrafią stawać się niewidzialni, a ich łuki nigdy nie chybiają. Jednak Will przystępuje do zwiadowców i uczy się „znikać”, strzelać z łuku, rzucać nożami. Po roku nauki Will dostaje arcytrudną misję. Musi wraz z Haltem i Gilanem (innym zwiadowcą) pokonać kalkary, potwory które są tak straszne, że gdy spojrzy im się w oczy, nawet najodważniejsi „zastygają” ze strachu.
Bardzo polubiłem Willa. Dużo w życiu przeszedł a mimo to nie poddał się. To on jest najszczęśliwszy ze Zwiadowców, mimo że jest dopiero uczniem. Ma bardzo duże umiejętności, ale jeszcze większą wyobraźnię a to jest u zwiadowców najważniejsze.
Na temat Willa myślę tak samo jak Maciek. Will jest bardzo pomysłowy. To pomaga mu radzić sobie z różnymi problemami. Cechuje się wyjątkową odwagą – np. uzbrojony tylko w krótki nóż staje do walki z wielkim, szarżującym na niego dzikiem.
Wartka akcja, przygoda, przyjaźń, złe kalkary - to wszystko składa się na dobrą książkę!
OSTRZEŻENIE !!!!
Ta książka wciąga! Jeśli zamierzasz ją przeczytać, musisz uzbroić się w czas, ponieważ gdy zaczniesz czytać, skończysz dopiero gdy dojdziesz do ostatniej strony.


























